Sprzeciw od nakazu zapłaty

Wszczęcie egzekucji Komorniczej bez informacji o wydaniu nakazu zapłaty

Zadzwonił do mnie komornik z informacją, iż ma wyrok sądowy i jestem winny 28000 zł za zaległe zobowiązanie wynikające z najmu lokalu sprawa dotyczy 2002 roku. Prowadziłem firmę zacząłem mieć problemy finansowe i nie byłem w stanie uiścić opłaty 5000 zł wynikającej z najmu lokalu. Ze względu na to iż w tym lokalu zainstalowałem centralne ogrzewanie którego wartość wynosiła 10000 zł chciałem je ściągnąć, sprzedać i pokryć swoje zobowiązania w stosunku do właścicielki Właścicielka jednak nie zgodziła się twierdząc, że będzie to zabezpieczenie na poczet jej długu i kazała podpisać mi oświadczenie że jestem jej winien 5000 zł. Nie uiściłem tego zobowiązania a w ramach opłaty zostawiłem to centralne ogrzewanie, Wyjechałem zagranicę. Teraz w 2013 roku dowiaduję się, że mam wyrok.. Nigdy nie dostałem zawiadomienia o sprawie ani nie widziałem wyroku. Pani mając wyrok zna mój adres i nr telefonu i daje go komornikowi. Pachnie mi to wyłudzeniem pieniędzy i składaniem fałszywych zeznań lub ich zatajeniem. Dodam jeszcze, że ta Pani sprzedała ten lokal wraz z moim centralnym ogrzewaniem, czyli dawno odzyskała te pieniądze. Co w tej kwestii zrobić? Składać nowy pozew do sądu o próbę wyłudzenia pieniędzy oraz składanie fałszywych zeznań?

Z otrzymanych od Komornika Sądowego w Białymstoku dokumentów wynika, iż w roku 2004 został wydany przeciwko Pana osobie nakaz zapłaty na kwotę 9206 zł. W chwili obecnej należność z tego nakazu zapłaty wraz z odsetkami i innymi kosztami wynosi niemal 28000 zł. Ostatnia bezskuteczna egzekucja miała miejsce w 2011 roku.
Zakładając, iż w chwili wydania nakazu zapłaty nie mieszkał Pan już w Polsce teoretycznie w chwili obecnej możemy wnieść sprzeciw od nakazu zapłaty, albowiem nigdy go Panu skutecznie nie doręczono i tym samym termin do jego wniesienia nie zaczął dla Pana biec. Musimy jednak mieć absolutną pewność, iż podjęte w ten sposób działania doprowadzą do wygrania sprawy a nie jedynie jej przeciągnięcia o kilka dodatkowych miesięcy.
Zgodnie, bowiem z art. 124 Kodeksu cywilnego w razie przerwania przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym albo przez wszczęcie mediacji, przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone.
Jeżeli okazałoby się, iż z dokumentów przedłożonych w sądzie wynika, iż nakaz zapłaty jest uzasadniony to właściwe będzie wniesienie powództwa przeciwegzekucyjnego z powołaniem się na częściowe przedawnienia roszczenia. Zgodnie bowiem z art. 125 Kodeks cywilnego roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu lub innego organu powołanego do rozpoznawania spraw danego rodzaju albo orzeczeniem sądu polubownego, jak również roszczenie stwierdzone ugodą zawartą przed sądem albo przed sądem polubownym albo ugodą zawartą przed mediatorem i zatwierdzoną przez sąd, przedawnia się z upływem lat dziesięciu, chociażby termin przedawnienia roszczeń tego rodzaju był krótszy. Jeżeli stwierdzone w ten sposób roszczenie obejmuje świadczenia okresowe, roszczenie o świadczenia okresowe należne w przyszłości ulega przedawnieniu trzyletniemu.
W niniejszej sprawie powołując się na powyższy zarzut możemy zmniejszyć zadłużenie poprzez powołanie się na fakt przynajmniej częściowego przedawnienia roszczenia o ile pomiędzy kolejnymi postępowaniami egzekucyjnymi zaistniała przerwa, co najmniej trzyletnia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Artykuły z tej kategorii

Masz pytania? Zapytaj prawnika.