Bez kategorii

Egzekucja zadłużenia za czynsz, odpowiedzialność solidarna

Moi rodzice od kilku lat nie płacili czynszu za mieszkanie. Niestety o sprawie dowiedziałem się dopiero około rok temu, w momencie, kiedy część mojego wynagrodzenia została zajęta przez komornika sądowego na rzecz pokrycia części długu. Mimo, iż nie mieszkam z rodzicami od przeszło 8 lat, wciąż byłem zameldowany w miejscu ich zamieszkania. Wynikało to z potrzeby meldunku. Ponieważ w danym czasie pomagałem rodzicom w spłacaniu innego zadłużenia, nie interweniowałem i pozwoliłem bez przeszkód ściągnąć nałożoną na mnie część długu. Po tej sytuacji niezwłocznie wymeldowałem się z mieszkania. W okolicach października 2013 roku moi rodzice wystąpili z prośbą do Wojskowej Agencji Mieszkaniowej o umorzenie części długu z powodu trudnej sytuacji finansowej. W związku z tym otrzymałem od Agencji pismo z prośbą o ujawnienie mojej sytuacji finansowej. W odpowiedzi skompletowałem dokumenty potwierdzające, iż nie mieszkam z rodzicami od przeszło 8 lat. Były to m.in umowy o prace, zlecenie, indeks potwierdzający, iż studiowałem w Poznaniu oraz indeks potwierdzający, iż wcześniej studiowałem we Berlinie. Do pisma załączyłem paragraf mówiący, iż za spłatę długu odpowiedzialne są osoby, które faktycznie zamieszkują dane miejsce. Pismo to do dnia dzisiejszego pozostało bez odpowiedzi.
Niestety kilka dni temu dział płac w mojej firmie poinformował mnie o ponownym zajęciu komorniczym części mojego wynagrodzenia. Tym razem postanowiłem interweniować natychmiast, ponieważ kwota zasądzona w dwóch postępowaniach wyniosła prawie 6000 zł. Ważnym faktem jest tutaj, iż informacja o wszczętym postępowaniu sądowym nie dotarła do mnie, ponieważ wszystkie pisma są wciąż wysyłane na adres, pod którym zamieszkują moi rodzice. Z działu windykacji Wojskowej Agencji Mieszkaniowej dowiedziałem się, że sąd nie zezwolił na wysyłanie pism sądowych na adres, pod którym przebywam, ponieważ nie jestem pod nim zameldowany. Pismo informujące o wszczęciu postępowania w sprawie zajęcia komorniczego części mojego wynagrodzenia zostało odebrane w moim imieniu przez moich rodziców w okolicy września 2013 roku i zatajone przede mną.
Zostałem poinformowany przez pracownika Agencji, iż zostanę wyłączony z kolejnych postępowań sądowych na podstawie dokumentów dostarczonych przeze mnie na początku grudnia 2013. Jako uzupełnienie dokumentacji zostałem poproszony o przesłanie oświadczeń osób postronnych potwierdzających fakt, że od 2007 roku zamieszkuję w Poznaniu.
Moje pytania brzmią, czy na podstawie wyżej wymienionych dokumentów mogę faktycznie liczyć na to, iż zostanę wyłączony przez sąd z dalszego postępowania i czy jest możliwość wstrzymania egzekucji lub odzyskania pieniędzy, które w tym momencie są ode mnie pobierane?
Zgodnie z art. 6881 Kodeksu cywilnego za zapłatę czynszu i innych należnych opłat odpowiadają solidarnie z najemcą stale zamieszkujące z nim osoby pełnoletnie. Odpowiedzialność osób, o których mowa wyżej, ogranicza się do wysokości czynszu i innych opłat należnych za okres ich stałego zamieszkiwania.
Powyższe uregulowanie zostało dodane przez art. 26 Ustawy o ochronie praw lokatorów. Zmienia on w zasadniczy sposób odpowiedzialność za niewykonanie przez najemcę obowiązku zapłaty czynszu najmu jako świadczenia wzajemnego. Wprowadza za zapłatę czynszu i innych należnych opłat solidarną z najemcą odpowiedzialność stale zamieszkujących z nim osób pełnoletnich za okres stałego zamieszkiwania. Najemca zatem i wymienione osoby stają się z mocy ustawy dłużnikami solidarnymi względem wynajmującego i ma on swobodny wybór w żądaniu całości lub części świadczenia od wszystkich łącznie, od niektórych z nich lub od każdego z osobna (art. 366 § 1 k.c.). Przepis ten ma na celu ochronę interesów wynajmującego, ułatwia bowiem realizację wierzytelności i zmniejsza ryzyko nieściągalności.
W niniejszej sprawie nie ma więc wątpliwości, iż pod względem prawnym ma Pan racje a Wojskowa Agencja Mieszkaniowa nie ma podstaw prawnych do domagania się ponoszenia przez Pana opłat za okres niezamieszkiwania w tymże lokalu.
W chwili obecnej powinien Pan pobrać od pracodawcy kopie dokumentów jakie otrzymał od Komornika, z tychże dokumentów będzie wynikało m.in. jaki sąd, kiedy i w jaki trybie wydał wyrok w sprawie. Kolejnym krokiem będzie wniesienie odpowiedniego środka zaskarżenia tj. sprzeciwu od nakazu zapłaty, zarzutów od nakazu zapłaty czy też sprzeciwu od wyroku zaocznego.
Powyższe możliwość wynika z faktu, iż zgodnie z art. 139 Kodeksu postępowania cywilnego w razie niemożności doręczenia w sposób przewidziany w artykułach poprzedzających, pismo przesłane za pośrednictwem operatora pocztowego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe należy złożyć w placówce pocztowej tego operatora, a doręczane w inny sposób – w urzędzie właściwej gminy, umieszczając zawiadomienie o tym w drzwiach mieszkania adresata lub w oddawczej skrzynce pocztowej ze wskazaniem gdzie i kiedy pismo pozostawiono, oraz z pouczeniem, że należy je odebrać w terminie siedmiu dni od dnia umieszczenia zawiadomienia. W przypadku bezskutecznego upływu tego terminu, czynność zawiadomienia należy powtórzyć.
Jeżeli adresat odmawia przyjęcia pisma, doręczenie uważa się za dokonane. W takim przypadku doręczający zwraca pismo do sądu z adnotacją o odmowie jego przyjęcia.
Skuteczność zastępczego doręczenia, o którym mowa w § 1 i 2 art. 139 kpc uzależniona jest od podstawowego warunku, jakiemu winno odpowiadać pismo sądowe, a mianowicie że adres osoby do której jest skierowane jest prawidłowy. Przepis ten bowiem zakłada, że adresat mieszka pod wskazanym adresem, a jedynie zachodzi niemożność doręczenia mu pisma w sposób przewidziany w artykułach poprzednich.
Skoro więc pisma sądowe były doręczane pod Pana nieprawidłowy adres zamieszkania to należy uznać, iż termin do wniesienia środka zaskarżenia nigdy nie rozpoczął dla Pana biec i może Pan to uczynić w chwili obecnej. Wraz z wniesieniem pisma procesowego powinien obalić Pan domniemanie doręczenia tj. wykazać, iż pod tym adresem Pan nie zamieszkiwał.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Artykuły z tej kategorii

Masz pytania? Zapytaj prawnika.