Bez kategorii

List z sądu a brak możliwości jego odbioru

Mój problem polega na tym że w roku 2000-2001 zacząłem zaoczne studia w Radomiu. Nie ukończyłem pierwszego roku gdyż były to dość drogie studia. Pod koniec semestru wyemigrowałem do Grecji w celach zarobkowych, ze studiów oczywiście zrezygnowałem. Po 9 miesiącach wróciłem do Polski, po paru dniach zjawiłem się na uczelni by odzyskać papiery, lecz mnie zbyto, mówiono mi, że dziś nie da rady. Pojawiłem się jeszcze raz, ale to samo i dałem sobie spokój. Po około 10 latach dostałem list polecony od firmy windykacyjnej by spłacić należności około 7 tyś zł. Listu oczywiście nie odebrałem, ale wiem, że taki sam list dostał szwagier i ja dostałem to samo. Przebywam w Francji, od dłuższego czasu nie bylem w Polsce jak napisałem listu nie odebrałem. Na sprawę przymknąłem oko, aż do dziś. Zadzwoniła do mnie siostra, że jest list polecony z Sądu Rejonowego w Gliwicach o wszczęciu postępowania, mogę się tylko domyśleć, w jakiej sprawie. Listu siostra nie odebrała, gdyż ja nie mieszkam pod danym adresem jestem wymeldowany już od 8 lat. Według pierwszego listu napisane jest, że regulamin uczelni itd – tylko ja nigdy takiego regulaminu nie otrzymałem. Więc bardzo proszę o pomoc, co mam robić w tej sytuacji? Czy grożą mi jakieś konsekwencje? Czy mogę pisać jakieś odwołanie? Czy muszę koniecznie zjawić się w Polsce i wyjaśnić cała sytuację?

Zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli pozwany nie stawił się na posiedzenie wyznaczone na rozprawę albo mimo stawienia się nie bierze udziału w rozprawie, sąd wyda wyrok zaoczny.
W tym wypadku przyjmuje się za prawdziwe twierdzenie powoda o okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie lub w pismach procesowych doręczonych pozwanemu przed rozprawą, chyba że budzą one uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa.
Sam fakt, iż przesyłka z sądu nie została podjęta niekoniecznie spowoduje, iż sąd uzna, iż nie został Pan skutecznie o terminie rozprawy powiadomiony. Zgodnie bowiem z treścią art. 139 Kodeksu postępowania cywilnego w razie niemożności doręczenia w sposób przewidziany w artykułach poprzedzających, pismo przesłane za pośrednictwem operatora pocztowego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe należy złożyć w placówce pocztowej tego operatora, a doręczane w inny sposób – w urzędzie właściwej gminy, umieszczając zawiadomienie o tym w drzwiach mieszkania adresata lub w oddawczej skrzynce pocztowej ze wskazaniem gdzie i kiedy pismo pozostawiono, oraz z pouczeniem, że należy je odebrać w terminie siedmiu dni od dnia umieszczenia zawiadomienia. W przypadku bezskutecznego upływu tego terminu, czynność zawiadomienia należy powtórzyć.
Po tym terminie sąd uzna wezwanie za skutecznie doręczone, chyba, iż listonosz dokona wyraźnej adnotacji, iż doręczenie było niemożliwe gdyż pod tym adresem Pan nie mieszka – niestety w praktyce zdarza się to niezmiernie rzadko.
W mojej ocenie powinien się Pan skontaktować z sądem i przesłać niezwłocznie informację, iż mieszka Pan za granicą z jednoczesnym ustanowieniem pełnomocnika do doręczeń w Polsce.
Dochodzona należność uległa przedawnieniu. Zgodnie z art. 751 Kodeksu cywilnego z upływem lat dwóch przedawniają się roszczenia z tytułu utrzymania, pielęgnowania, wychowania lub nauki, jeżeli przysługują osobom trudniącym się zawodowo takimi czynnościami albo osobom utrzymującym zakłady na ten cel przeznaczone.
[wazne]Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne.[/wazne]
Biorąc, więc aktywnie udział w postępowaniu przed sądem będzie Pan miał możliwość powołania się na zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia i w konsekwencji sprawę Pan wygra. W tym celu nie będzie Pan musiał nawet przyjeżdżać do Polski a wystarczy, iż wyśle Pan do sądu odpowiedź na pozew, w której podniesie Pan ten zarzut.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Artykuły z tej kategorii

Masz pytania? Zapytaj prawnika.